sobota, 5 kwietnia 2014

I need a rest...

Czas jest tym, czego nie możemy pożyczyć, ani zaoszczędzić.
Jedynie co możemy zrobić... to z niego korzystać.
- Benjamin Franklin

Baaardzo dawno nie pisałam i w sumie to nie wiem, czy się usprawiedliwiać, gdyż głównym powodem jest czas, którego najzwyczajniej w świecie w dobie mi brakuje. Ktoś kiedyś powiedział, chyba nawet w DDTVN (haha), że Beyonce ma w dobie tyle samo godzin co każdy inny człowiek i tu moje porażające zdziwienie JAK ONA TO ROBI? :D


Au Pair... moja aplikacja stoi w miejscu i za nic nie mogę się za nią zabrać.. hmm może po napisaniu posta zepnę poślady i w końcu to zrobię?! 


Nie wiem, czy też tak macie, ale ja póki czymś się sama nie zainteresuję, to nie zwracam uwagi na to, co mówią w tv, czy moi znajomi, czy ktokolwiek o danej sprawie. I tak.. gdy zaczęłam się interesować tematem Au Pair nagle słyszę o tym bardzo często, to w DDTVN (nie nie jest to reklama tego programu, ale codziennie rano przy tym programie robię makijaż i jem śniadanko :P ), w jednym filmie, którego tytułu już niestety nie pamiętam, facet był Au Pair w Stanach i nawet jedna z uczestniczek Project Runway jest po takim wyjeździe! 


*******

W jednym z poprzednich postów zaczęłam serię o zapachach, które mnie otaczają. Są to zapachy z Yankee Candle, a dokładniej są to woski zapachowe, które kładziemy na kominek, pod spodem zapala się tealight i rozpuszczający się wosk uwalnia zapach pieszczący (bądź nie) nasze nozdrza w danym pomieszczeniu naszego mieszkanka.


Wszystkie woski można dostać na stronie Goodies.
Dziś pora na kolejny zapach i drogą losowania padło na Snowflake Cookie.

Od producenta: Wosk z serii Housewarmer łączący w sobie zapach ciasteczek z odrobiną cynamonu, polanych waniliową polewą.


Ode mnie: Zapach testowałam w czasie przedświątecznym i w ten czas mogłam zapalić kominek, położyć się wygodnie na łóżku, a zapach, w moim mniemaniu, świeżo pieczonych ciasteczek roznosił się po moim pokoju, aż w ustach dało się czuć słodkawy posmak lukru. Cynamonu, jak podaje producent, w tym zapachu jest dla mnie niewyczuwalny, to co ja czułam, to właśnie lukier, kruche, słodkie ciasteczka. Zapach nie jest nachalny, nie gryzie nas w gardło swoją słodkością jednakże, nie zapaliłabym go teraz, czy w lecie. Dla mnie zapach idealny właśnie na zimę, przed Świętami Bożego Narodzenia.



To tyle na dziś.
 Postaram się być bardziej aktywna, na tyle, na ile pozwoli mi na to czas!


 Buziaki - Hankowah

7 komentarzy:

  1. ruszaj z ta aplikacja ja juz prawie wszystko mam! i uwielbiam YC ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabieraj się za tą aplikację, to jeszcze uda Ci się wyjechać krótko po mnie i spykniemy się gdzieś za oceanem! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słońce, ja planuję wyjazd najlepiej na wrzesień, ewentualnie koniec sierpnia, nie wcześniej, co wcale nie zmienia faktu, że jak najchętniej się s Tobą spotkam, gdzieś po drugiej stronie oceanu :D

      Usuń
  3. Nie ma na co czekać aplikacja sama się nie wypełni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. November Rain kradnie moje serce <3
    A powiem Ci, że włoski i hiszpański są bardzo łatwymi jezykami do nauczynia. W sumie dla porównania to jest jak polski i czeski czy rosyjski, dwa ostatnie są bardziej miękkie a nasz jest twardszy w wymowie. Tak samo jest z Hiszpańskim jest bardziej twardszy, a włoski.. taki mięki i delikatny hah, że tak powiem z mojej własnej opini bardziej muzyczny. Niestety/Stety obydwa kraje uwielbiam maxymalnie kochana <3

    OdpowiedzUsuń