Hej! A może raczej HEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tyle emocji mną targa, że nie sposób je wyrazić w spokojnych literkach... Za chwilę lecę do USA haha. Tak.
O 12.50 mam wylot z przesiadką w Londynie. Całe szczęście lecą ze mną jeszcze 4 inne dziewczyny, chociaż z niewiadomych względów mam kontakt tylko z trzema, czwarta się do nas nie odzywa, może zrezygnowała :)
Pakowanie... Wiecie co? Wolę odkurzać, zmywać naczynia, myć kafelki w łazience, ale pakowania nienawidzę. :-P Jakoś poradziłam.
Kolejny wpis będzie zza oceanu. Trzymajcie kciuki (żeby zamaskowany talib nie porwał samolotu).
Buziaki! - Hankowah.
See you soon :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej drogi już czas, wreszcie :)
OdpowiedzUsuńAaa ty już lecisz, kurde ostatnio ciągle ktoś wylatuje! Przecież ty dopiero co miałaś interviwe ale ten czas leci! Powodzenia tam :*
OdpowiedzUsuńPowodzeeeniaaaaa! :*
OdpowiedzUsuńPOWODZENIA!
OdpowiedzUsuńmsz może instagrama?
OdpowiedzUsuńczekam na Ciebie:>
OdpowiedzUsuńo której przyleciałaś że poznałaś tylko HD?
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać posta! :DD
OdpowiedzUsuń